| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Michał Probierz od środy nie jest już trenerem Lechii Gdańsk. Bezpośrednim powodem zwolnienia 41-letniego szkoleniowca była porażka w dwumeczu ćwierćfinału Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok.
Jak przyznał Probierz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", spodziewał się on takiej decyzji. – Od dłuższego czasu byłem na nią przygotowany, przecież zmieniłem nawet strój meczowy. Z garnituru na dres. W momencie, gdy w klubie ogłoszeno przyjście nowych właścicieli, dało się wyczuć, że nie jestem tą osobą, z którą chętnie by pracowali – nie krył były już trener Lechii.
Probierz miał pretensje do nowych władz klubu również o to, że dokonali transferów pod koniec okna transferowego . – Dobra atmosfera, która była, pękła jak bańka mydlana. Nie chodzi nawet o nowych zawodników, ale sposób wdrożenia ich do drużyny – ocenił.
Najprawdopodobniej następcą Probierza w Lechii będzie Ricardo Moniz, który w środę stawił się w siedzibie klubu. Największym sukcesem Holendra było wywalczenie mistrzostwa i Pucharu Austrii z Red Bullem Salzburg w 2012 roku. 50-letni trener już w czwartek ma poprowadzić pierwszy trening z piłkarzami gdańskiego zespołu.